Dłonie to nasza wizytówka. Niestety – wizytówka narażona na wiele niebezpieczeństw. Wykonywanie codziennych czynności, niskie temperatury, wiatr, złe nawyki. Wszystkie one mogą fatalnie wpłynąć na stan naszych rąk. Ale bez obaw! Nie trzeba dużo wysiłku, by przywrócić im piękny wygląd.

Szczególnej uwagi wymagają paznokcie. Ich delikatna powierzchnia bywa bardzo kapryśna. Nie wystarczy pomalować całości modnym kolorem, by były piękne i zadbane. Nawet najładniejszy lakier nie pomoże nieestetycznym skórkom i zbyt cienkiej, nierównej płytce.

Okiełznać skórki

Skórki wokół paznokci narażone są na wiele urazów. Niemal codziennie robimy coś, co pogarsza ich wygląd. Stres powoduje chęć skubania i gryzienia, zbyt głębokie wycinanie wywołuje ból, traktowanie detergentami niszczy delikatną powierzchnię.

Żeby ustrzec się powstawania ran i nieprzyjemnych zadziorów, powinniśmy zacząć solidnie o nie dbać. Dobry sprzęt i wartościowe kosmetyki to podstawa sukcesu.

Warto zainwestować w cążki ze stali nierdzewnej są wygodne w użyciu, odporne na korozję i wykonane z wysokiej jakości materiałów. Dzięki nim z łatwością pozbędziemy się odstających fragmentów naskórka i przygotujemy dłonie do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.

Bo najważniejsze nie jest wcale wycinanie, ale nawilżanie i natłuszczanie. O tę część rytuału zadba solidna oliwka. Dobra substancja sprawi, że delikatne miejsca przestaną się zadzierać i łatwiej będzie nam utrzymać je w zdrowiu. Regularna aplikacja wzmocni i uelastyczni otoczenie paznokcia.

Dłoń pod ostrzałem

Nawilżenia wymaga również skóra na dłoniach. To jedna z wrażliwszych części naszego ciała. Ciągle narażona na działanie czynników zewnętrznych wymaga szczególnej troski.

Pierwszym krokiem na drodze do zdrowych rąk jest regularne złuszczanie wierzchniej ich warstwy. Peeling możemy wykonać samodzielnie w domu. Wystarczy cukier, miód i odrobina soku z cytryny.

Następnie powinniśmy skupić się na nawilżaniu. Dobrze smarować się naturalnymi olejami – lnianym czy kokosowym. Tak natłuszczana powierzchnia odzyska dawny blask i jędrność.

A na koniec…

Zwieńczeniem wszystkich pielęgnacyjnych zabiegów jest zadbanie o paznokcie. Piłowanie, polerowanie, odżywianie i malowanie. Oto kolejne etapy, którym warto poświęcić uwagę.

Najpierw decydujemy jaka długość nam odpowiada. Wygodniejsze będą te krótsze – szybciej się zregenerują i nie będą tak łamliwe. Płytkę polerujemy potem specjalnym narzędziem, które zapewni jej połysk i gładkość.

Etapem, którego nie należy pomijać, jest odżywianie. Na rynku jest masa dedykowanych produktów, które gwarantują płytce wzmocnienie, regenerują i utwardzają.

Dopiero po wykonaniu wszystkich tych czynności przychodzi czas na malowanie. I tu, nareszcie, możemy dać się ponieść wyobraźni! Choć na co dzień lepiej postawić na stonowane kolory, to weekendy niech będą momentem, w którym nasze paznokcie zalśnią prawdziwym blaskiem. Do dzieła!